Pewnego majowego weekendu wybieram się na pogranicze Czesko-Austriackie. Celem jest poznawanie nowych okolic. Chociaż powiem szczerze, że w niektórych kiedyś już bywałem. Staram się tak ułożyć trasę by odwiedzić miejsca, które chciałem zawsze odwiedzić. Tak przynajmniej sobie w przeszłości mówiłem "kiedyś specjalnie przyjadę w te okolice" 😉
I właśnie dzisiaj jest ten dzień gdy postanawiam wdrożyć w życie jeden z wielu pomysłów na trasę rowerową 😀
Całkiem niedawno próbowałem wjechać do Austrii od strony Słowacji, ale wówczas musiałbym bardzo dużo nadłożyć dystansu by dotrzeć na czynne przejście graniczne. Austria zamknęła przejścia graniczne z Węgrami i Słowacją, a powodem tego była groźna choroba zwierząt - pryszczyca. Mimo, że tamte obostrzenia dalej obowiązują to wjazd do Austrii od strony Czech odbywa się normalnie.
Parkuję samochód pod kolonadą nad miastem Valtice. Składam rower i ruszam na Schrattenberg. Przez kilka pierwszych kilometrów nie spotykam żadnego innego uczestnika ruchu na drodze.













